Kiedy film się skończył do domu wszedł Harry.
-Cześć Kate!-krzyknął do mnie mój braciszek i podszedł bliżej po czym pocałował mnie w policzek..-Co robicie?
-Oglądaliśmy film..-odpowiedziałam..
-Przeszkodziłem wam?
-Nie.. Właśnie się skończył.-odpowiedział za mnie Lou.
-Widzę że się pogodziliście?
-Tak..-odpowiedziałam z uśmiechem..
-I w dodatku jesteśmy parą..-wtrącił się mój chłopak..
-Jak to?-zdziwił się Harry.. Tak jakby nie był z tego zadowolony..
-Tak to Styles.. Tobie się nie udało więc ja skorzystałem..-odpowiedział z zadziornym uśmiechem Louis..
-Mhm.. To troch dziwne być z własną siostrą w związku..-powiedział Harry.
-WHAT?! Siostrą?!
-Tak.. Siostrą.. Ja i Kate jesteśmy rodzeństwem..
-Nie wiedziałem..
-Która jest godzina?-przerwałam chłopakom..
-12:34 a co? Śpieszysz się gdzieś kochanie?-zapytał Louis..
-Teraz nie.. Ale wieczorem idę na imprezę z dziewczynami.
-Jakimi dziewczynami?-zaniepokoił się Lou.
-Z Jade, Perrie, Leigh i Jesy..-odpowiedziałam.
-O której?
-O 20 mam być gotowa..
-Idziecie same?
-Tak..
-Dobra to ja idę na górę...-przerwał nam Harry i poszedł do swojego pokoju..
-O nie! Nie ma mowy!!
-Co?! Dlaczego?!
-Nie puszczę cię samej..
-Ale nie idę sama tylko z dziewczynami!
-Nie.. One są nie odpowiedzialne!
-Kłamiesz! Jade umie się mną zaopiekować!!
-Nie będę cię narażał na niebezpieczeństwo! Nie skończyłaś jeszcze 18-stu lat!
-Czyli chcesz powiedzieć że jestem dzieckiem tak?!!-krzyknęłam wstając z kanapy już całkiem zdenerwowana..
-Nie.. Po prostu jesteś za młoda żebyś chodziła bez opieki..
-Mówiłam już że idę z dziewczynami tak?!! One są dorosłe! Zaopiekują się mną!
-Nie o taką opiekę mi chodzi! Wolałbym żeby z wami poszedł Zayn albo Hazza.
-Nie!
-To nigdzie nie idziesz..
-Pójdę na tą imprezę czy ci się to podoba czy nie!! Nie jesteś moim ojcem żeby mi rozkazywać!!
-Ale jestem twoim chłopakiem, kocham cię i nie chcę żeby ci się coś stało!
-Jakbyś naprawdę mnie kochał to byś mi zaufał!!-krzyknęłam i pobiegłam do pokoju mojego i Hazzy. Kiedy do niego weszłam trzasnęłam drzwiami..
-Ej, ej spokojnie.. Bo rozwalisz mi drzwi...-powiedział Harry leżąc na łóżku..
-Gdzie reszta chłopaków?-zapytałam z ciekawości, ponieważ chłopcy wychodzili razem, a do domu wrócił sam Harry.
-Chodzą jeszcze gdzieś po mieście.. A co?
-Nic.. Tak się pytam..-odpowiedziałam i usiadłam na łóżku..-Harry?
-Tak?
-Nudzi mi się..-powiedziałam przytulając się do brata..
-Nie tylko tobie..-odpowiedział Hazza obejmując mnie ramieniem..-Wiesz.. Tak sobie myślałem.. Czy bylibyśmy razem jakbyśmy nie byli rodzeństwem..
-Co masz na myśli?-zdziwiłam się..
-Ja? Nic..-odpowiedział szybko. Leżeliśmy tak 40 minut, aż nagle usłyszeliśmy pukanie do drzwi.. Po chwili pojawił się w nich Louis.
-Kate możemy porozmawiać?-poprosił. Ja bez słowa wstałam i zeszłam z nim na dół.. Kiedy weszliśmy do kuchni Louis zaczął..
-Kate przepraszam cię.. To nie miało tak zabrzmieć.. Ufam ci..
-To dla czego nie chcesz mnie puścić na imprezę? Przecież nie idę tam sama..-odpowiedziałam przytulając go..
-Wiem..
-Louis?
-Tak?
-To mogę iść na tą imprezę czy nie?
-Możesz..-oznajmił..
-Dziękuję.-odpowiedziałam i pocałowałam go w usta..-Która jest godzina?-zapytałam.
-13:29
-Ugh.. Nie ma co robić..-powiedziałam smutna.
-Może pójdziemy na spacer?-zaproponował Lou. Ja kiwnęłam głową na znak że się zgadzam.. Bez słowa wyszliśmy z domu.. Po piętnastu minutach spacerowaliśmy po parku.. Cały czas trzymaliśmy się za ręce.. Nagle podbiegł do nas tłum fanek i prosiła Louis'a o autograf i zdjęcie.. Ja stanęłam obok i czekałam na mojego ukochanego..
-Mogę o coś zapytać?-zapytała 14-letnia dziewczyna podchodząc do mnie..
-Tak.. Jasne pytaj.-odpowiedziałam..
-Jesteś dziewczyną Louis'a czy Harry'ego? Bo raz widzę cię na zdjęciach z Harry'm trzymających się za ręce, a drugi raz z Louis'em..-nie ukrywałam że zaszokowało mnie to pytanie.. Nie wiedziałam co mam odpowiedzieć..
-Emm.. No wiesz.. To trochę trudne pytanie..
-Nie jest trudne.. Po prostu powiedz mi kim dla ciebie jest Harry, a kim Louis..-Zastanawiałam się czy powiedzieć jej prawdę czy też skłamać.. Westchnęłam i powiedziałam:
-Prawda jest taka.. Louis jest moim chłopakiem..
-A Harry kochankiem?
-Nie.. Harry........... Okazało się że jest moim bratem.-wydusiłam z siebie w końcu.
-Naprawdę?!
-Tak.. Masz jeszcze jakieś pytanie?
-Mam.. Mogę prosić o autograf??
-Ode mnie?
-Tak. W końcu nie codziennie spotyka się siostrę Harry'ego Styles'a..-zaśmiała się blondynka i podała mi długopis oraz kartkę, na której był już podpis Louis'a. Uśmiechnęłam się i podpisałam jej się na kartce po czym oddałam jej ją.
-Dziękuję.-powiedziała i poszła do koleżanek.. Kiedy Louis skończył rozdawać autografy i robić sobie zdjęcia z fankami podszedł do mnie i pocałował mnie namiętnie w usta..
-A to za co?-zaśmiałam się..
-Za nic.. Nie mogę już pocałować swojej księżniczki bez okazji?
-Możesz.. Kocham cię.-powiedziałam i tym razem ja go pocałowałam..
-Louis?
-Tak?
-Co by się stało gdybym powiedziała jednej z waszych fanek że Harry to mój brat?-zapytałam niepewnie siadając na ławce..
-No wiesz.. Fanki Harry'ego nie dawały by ci spokoju.. A czemu pytasz?
-Tak z ciekawości..
-Nie kłam.. Widziałem że rozmawiałaś z jakąś dziewczyną i dawałaś jej autograf..
-Sama mnie o to poprosiła.. Wracamy już?
-Ok.-odpowiedział Louis i ruszyliśmy w stronę domu..
Przepraszam że musiałyście tak długo czekać na 13 rozdział ale nie miałam ostatnio weny.. Wiem że jest beznadziejny no ale cóż.. Jak już mówiłam nie miałam weny.. Pozdrawiam was i całuski ;** ( PS. Proszę o szczere komentarze ) ;p
Next pliss ;** <333
OdpowiedzUsuńCudny ! Kocham tego bloga <3 Jest naprawdę super <3 Czekam z niecierpliwością na nn :***
OdpowiedzUsuń<OPcham tego bloga <3 Czekam nN NEXT
OdpowiedzUsuń